Poranek Misia - uczestniczące bajkowanie
2020-03-31
Uczestniczące bajkowanie,
czyli logopedyczna gimnastyka
Dlaczego uczestniczące bajkowanie? Bo to bajeczki, których dziecko słucha i w ich trakcie gimnastykuje wargi i język, czyli czynnie w nich uczestniczy.
Zapraszam do wspólnego czytania.
Poranek Misia
Misiu rano obudził się, przeciągnął się i ziewnął ( przeciągamy się i szeroko ziewamy). Poklepał się po brzuszku i poczuł, że jest bardzo głodny. Dlatego pierwsze swoje kroki skierował do kuchni.
Czy wiesz co lubi jeść Misiu? Tak, lubi pyszny, słodki miód. Misiu zaczął zajadać miód mlaszcząc przy tym okrutnie (mlaszczemy). „Mniam, mniam, jaki dobry ten miód” Misiu oblizywał się (dokładnie oblizujemy wargi na górze i na dole, sprawdzamy czy dziecko nie ma problemu z wysunięciem i uniesieniem języka).
Misiu miał cały pyszczek i łapki klejace od miodu . Musiał się koniecznie umyć. Czy wiesz gdzie poszedł?
W łazience umył pyszczek i łapki. Przypomniał sobie, że co prawda on bardzo lubi słodki miód, ale nie wiadomo dlaczego, jego zęby słodyczy nie lubią.
Dlatego misiu umył je bardzo dokładnie. (oblizujemy dokładnie każdy ząbek, na dole i na górze).
Po porannej toalecie przyszedł czas na ubranie się. Ale w co się ubrać ? Może w tą czerwoną koszulkę z krótkim rękawkiem, którą wczoraj kupiła mama?
Misiu postanowił sprawdzić jaka jest pogoda. Wyjrzał z norki ( wyciągamy język najdalej jak umiemy) rozejrzał się w prawo ( język przesuwamy w prawo),
rozejrzał się w lewo ( język przesuwamy w lewo) i do góry ( język w górę).
Nic nie wskazywało na to, że ubranie pięknej, czerwonej koszulki z krótkim rękawkiem to dobry pomysł. Na dworze było bardzo zimno (chuchamy w dłonie),
wiał i gwizdał wiatr (dmuchamy i składając wargi w dziubek gwiżdżemy), padał deszcz (uderzamy paluszkami o podłoże i powtarzamy kapu kap x3). Zaczęło robić się późno.
Misiu szybko ubrał ciepłą bluzę. Pocałował mamusię (cmokamy), pocałował tatusia (cmokamy) i pobiegł do autobusu, który jechał do przedszkola. ( brum, brum, brum x3 )